Majka - 2007-10-26 19:39:49

Dnia 26.10.2007 roku, dzień premiery Wiedźmina i przed dzień moich urodzin. Popołudnie okazało się pięknym dniem, jako pod względem pogody. Postanowiliśmy z Arturem wybrać się na spacer xD. No spacer jak spacer, gdzie można iść w Hucie na spacer. Na Łąki Nowohuckie! xD A, że Marta nieraz bywała na łąkach to postanowiła pójść standardową trasą. Ledwo znaleźliśmy się na łąkach jak okazało się, że przed nami znajduje się wielka kałuża, która z czasem okazała się bagnem o głębokości 0,5 metra. A jak się to okazało? Dzięki szaleństwie i ryzykowności Marty xD. Zaczęłam przechodzić przez bagno... Jeden krok- wsysa. Szybkie kolejne dwa i Marta nie ma buta. Artur spokojnie przeskoczył przez bagno, a Marta się już zastanawiała jak wyjąć buta xD

Kulturalnie rozebrałam się xD tzn. zdjęłam polarka, rękawiczki i szaliczek :D I oczywiście rozpoczęły się poszukiwania :D

Jednak mimo usilnych starań, bagno porwało mojego pięknego, ukochanego, wspaniałego, czarnego buta, zwanego adidasem. Bagno zostało przeszukane nie raz nie dwa... Ale jakieś 15 razy! A w między czasie telefony zostały użyte jako latarki po czym już jako środek komunikacji xD (pisałam do znajomego o pomoc, który twierdził, że to banał ;])


Po nieudanych poszukiwaniach postanowiliśmy iść dalej. Jednak było to utrudnione przez Łąki, które okazały się jednym wielkim bagnem. Jednak już nigdzie nie było tak głęboko. Parę rzek do przeskoczenia- nie wszystkie się udało pokonać bez uszczerbku na suchości.

Nie wiem jakim cudem dotarliśmy do wału, ale wiem jedno. Nie miałam siły się już śmiać, a stopa została odmrożona i przemoczona :D

Niefartem spotkaliśmy pana z psem na wale i zwierzątko było zachwycone unoszącym się zapachem (bagna). Jednak sytuacja pogorszyła się przed samym blokiem xD Było paru ludzi na parkingu, którzy mam nadzieję, że nie zrobią z tego sensacji xD

Dalsza część drogi do domu odbyła się w spokoju, tzn. bez świadków, ale ze strachem przed spotkaniem kogo kolwiek :D np. na klatce schodowej. Jedyną pamiątką na korytarzu zostały moje błotniste ślady, a pamiątką na wieki zagubiony but :D

Jeżeli są jakieś pytania, komentarze. Nie krępujcie się :D Przyjmę wszystko ;]

www.kalservs.pun.pl www.wyro.pun.pl www.badboys2.pun.pl www.managereleven.pun.pl www.ft-agh.pun.pl